2015/03/07

Malinowa

Wiosna za pasem! A skoro idą cieplejsze dni czas odświeżyć garderobę. Często wystarczy niewielka zmiana (nowa fryzura, torebka czy biżuteria) by uzyskać ciekawy i zaskakujący efekt. A ponieważ ostatnio spod moich rak wyszło sporo "wiosennej" i "letniej" biżuterii, to też zrobiła się konkretna kolejka do publikacji. Zatem przygotujcie się na miłe "spamowanie" nowościami:) Jako pierwsze zaprezentują się jedeity.


Te kamienie w kolorze malinowym przypominają mi wakacje spędzane u dziadków. Gdzie pośrodku ogrodu znajdowała się ławeczka, na której często przesiadywałam. Za nią rosły ogromne krzewy malin, które cała rodzina uwielbiała. Soczyste, duże i najsmaczniejsze maliny jakie kiedykolwiek wcześniej i później jadłam. 


Gdyby nie fakt, że jedeity użyte do zrobienia bransoletki są mniejsze wyglądałaby prawie jak bransoletka z owoców malin:) Środek zdobią srebrne przekładki z cyrkoniami w fioletowym kolorze. Kamienie nanizane na elastyczną gumkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz