W tym roku miały miejsce małe zmiany. Jarmark sztuki ludowej odbywał się,
nie jak zwykle na rynku, a w przyległej uliczce - Śniadeckich.
Dzięki tej zmianie wszyscy mieliśmy wrażenie, że jestesmy na Jarmarku Dominikańskim
(wszak Żnin leży pomiędzy jeziorami:);) ).
Całości dopełniła miła atmosfera, słoneczna - wręcz wakacyjna pogoda
i spora ilość wystawiających się i zwiedzających.
Dodatkowo udało mi się namówić Asię
do pokazania swoich prac pierwszy raz na jarmarku.
Tak jej się to spodobało, że już nie może doczekać się kolejnego:)
A poniżej fotorelacja z "Jesieni na Pałukach":
Nasze stoisko.
Humory i pogoda dopisały:) Tu z Asią.
Zwiedzający również.
Pozdrawiamy p. Anię, która robi piękne rzeczy ze szkła.
Niestety nie ma swojego bloga - pozostaje tylko podziwiać prace na zdjęciu.
Niestety nie ma swojego bloga - pozostaje tylko podziwiać prace na zdjęciu.
Na koniec pochwalę się wymianą jarmarkową.
Pani Karolinie z Rękodzielnia.las spodobał się mój czarny dzianinowy naszyjnik.
Mi natomiast dziergany "komin".
I tak doszło do wymiany:)
Na koniec zapraszam Was do obejrzenia zdjęć z "Jesieni na Pałukach" w jednej z lokalnych gazet.
Miłego Poniedziałku:)
KatSzy
Zdjęcia: Asia, KatSzy i W.
Źródło logo: http://www.zninskidomkultury.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz