Od południa za oknem panuje astronomiczna jesień. Wiosno gdzie się podziewasz? Za dwa dni rozpoczynasz oficjalne panowanie nad światem! Nie żebym narzekała. Jednak zaczynam obserwować u siebie mały spadek formy i lekkie "nie chciejstwo":/
Zastanawiałam się jaki wzór dziś zaprezentować. Zważywszy na pogodę za oknem postanowiłam, że będzie to naszyjnik. Idealny do swetrów lub golfów których, przynajmniej ja, jeszcze nie chowam głęboko do szafy.
Naszyjnik wykonałam z kul drewna lakierowanego w kolorze przydymionego granatu, fioletu, pomarańczy i turkusu. Część ozdobna ma około 13 cm długości, a całość 55 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz