Dwa dni temu w skrzynce znalazłam list. A, że żadnego nie spodziewałam się otrzymać, tym bardziej byłam zaciekawiona. Nadawca postanowił się nie ujawnić-ciekawości wzrosła o kolejne kilkanaście %. Otwieram i.. :))))))))))) Zresztą zobaczcie sami.
Kalendarz z Kotem Simona! Na mojej twarzy uśmiech od ucha do ucha. Uwielbiam tego kociaka mimo tego, że jest to fikcyjna postać. Otwieram, chcąc przejrzeć zawartość i..
Przeglądam dalej, co chwila śmiejąc się z sytuacji przedstawionych na rysunkach i czytając o "niestworzonych stworzeniach". A na końcu..
Co tu dużo pisać. Moi najbliżsi to moje SZCZĘŚCIE!!!
Rewelacyjny prezent, aż zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńnic się nie liczy, jeśli nie jest poparte gestem
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku sama taki miałam, uwielbiam tego kocura;D
OdpowiedzUsuńświetne he he
OdpowiedzUsuńhaha, rewelacyjny prezent! :) i od razu usmiech na twarzy sie pojawia :)
OdpowiedzUsuńO jak miło :) piękna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńprezenty niespodzianki zawsze cieszą najbardziej,zwłaszcza od osób,które cię znają i wiedzą,co sprawi ci radość :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent!
OdpowiedzUsuńNa potwierdzenie tego co napisałaś nasuwa mi się jedno: Amen!
OdpowiedzUsuńNajbliżsi są naszym szczęściem, choć nie każdego dnia jest nam dane to "zobaczyć" :)
Moje małe, kochane "robaczki" wiedziały jak mnie uszczęśliwić. A do tego ta mała żółta karteczka-wyraziłaby wszystko nawet bez kalendarza. Ja bardzo lubię robić prezenty i zanim coś podaruję długo zastanawiam się co by tej osobie sprawiło przyjemność. I niesamowicie cieszy mnie, że ktoś poświęcił trochę czasu by pomyśleć o mnie:)
OdpowiedzUsuńDruga sprawa to pakowanie. Wyżywam się wtedy artystycznie i z premedytacja pakuję tak, że obdarowany czuje się jakby miał do zdobycia Alcatraz:)
Dobrze jest odnajdywać szczęście w najbliższych :)
OdpowiedzUsuńDostawać prezenty też jest fajnie ;)